DOMO-BEST SP. Z O.O. SP.K.

Работаю уже месяц. Пока всё хорошо

Firma, w której co miesiąc trzeba żebrać o pensję. Częste opóźnienia w płatnościach - od dwóch do trzech, a czasem czterech miesięcy. Współpracownicy, którzy odeszli z tej firmy, przez jeden, dwa miesiące, a nawet 2-8 miesięcy po odejściu, nie otrzymywali płatności końcowych. Menedżerowie stworzyli barierę nieprzeniknioną w postaci szefów działów. Teraz nie da się bezpośrednio porozmawiać z osobą opóźniającą się lub nie wypłacającą wynagrodzenia. Jedną z takich barier jest kierownik działu. To osoba, która obiecuje, ale nigdy nie dotrzymuje tego, co obiecuje. Wielu pracowników firmy nie wyróżnia się uczciwością i szlachetnością. Nie ma też zaufania do Ukraińców pracujących w urzędzie – kompletne oszustwo. Tłumacz może obrócić sytuację na korzyść biura i wywołać u Ciebie poczucie winy. Warto przed podjęciem pracy w tej firmie dokładnie rozważyć wszystkie za i przeciw.

Proszę o polecenie dobrego prawnika, który podejmie się sporu z tą firmą. Jeśli są chętni, sugeruję, abyśmy zjednoczyli się i wspólnie zwrócili nasze pieniądze.

Jeśli jesteś doświadczonym kierowcą, nie masz tutaj nic do zrobienia. Jeżeli jest to Twoja pierwsza firma, możesz spróbować potraktować ją jako swego rodzaju szkołę nauki jazdy. Ale bądź przygotowany na zapłacenie za wszystko, ponieważ dokładnie tak pozycjonuje się firma. Będziesz mógł tutaj zarobić trochę pieniędzy, ale najprawdopodobniej nie otrzymasz ich na czas. W bliskim otoczeniu zarządu jest kilku kierowców, którzy pracują tu od lat. Ci, którzy cenią swój czas i nerwy, nie pozostaną długo w tej pracy.

Koledzy, miejcie szacunek do siebie i nie pracujcie dla tej firmy. Obiecują wiele, ale nic nie robią. Polscy kierowcy odeszli już dawno, zostało ich ok. 10, a reszta to Ukraińcy (ok. 200), których też zwalniają za ciągłe opóźnienia w płacach i wymyślone kary za wypłatę pieniędzy. Czytając opinie nie wierzyłem, ale spróbowałem i żałowałem. Ukraińców się tu nie lubi, bo jesteśmy mądrzejsi i pracowici. Nie ma logistyki, samochodu nie da się naprawić, zawsze winny jest kierowca. Każdy wybiera sam, ale tym, którym się tu podoba, brakuje godności i jest im obojętne, gdzie pracować, żeby tylko dokończyć dzień. Do idealnej współpracy daleko! Jest takie dobre powiedzenie: ryba psuje się od głowy. Ci, którzy są mądrzy, zrozumieją. Zgadzam się z każdym negatywnym komentarzem.

Nie polecam tej firmy, ciągle kłamstwa i oszustwa, brak szacunku dla kierowców. W tej firmie wszyscy rządzą, tylko nie zarząd. Całkowita niechęć do Ukraińców, zarówno w biurze, jak i na warsztacie. Straciłem tam rok czasu, żałuję tego.

Czytam opinie o firmie i zgadzam się z nimi w połowie. Chciałem wrócić, bo zostało tam wiele osób, z którymi długo pracowałem, ale na razie nie planuję. Dlaczego zgadzam się w 50%? Aby firma dobrze funkcjonowała, wszyscy muszą pracować, a nie tak jak teraz – bardzo niskie kwalifikacje kierowców, a o pracownikach biurowych lepiej nie mówić – wygląda to na wyścigi szczurów, a nie pracę zespołową. Właściciele nie wiedzą, co się dzieje w firmie i to nic dziwnego, bo myślą tylko o sobie. Reszta ma gdzieś brak kierowców i opinie o firmie... Chcę wyrazić swoje zdanie oraz zdanie większości osób, zarówno tych, którzy teraz tam pracują, jak i tych, którzy są już w innych firmach i pozostają ze mną w kontakcie. Trzeba zwrócić uwagę na tych, którzy niepotrzebnie przychodzą do pracy – za ich wynagrodzenia lepiej kupić opony do samochodów, to przyniesie więcej korzyści. Nie trzeba tracić czasu na szukanie, kto pisze opinie – każdy cudzoziemiec może to zrobić za pomocą Googla. Należy myśleć o tym, jak sprawić, żeby praca odbywała się zespołowo, i nie zapominać o "szczurach" i nierobach. Pozdrawiam.