CARGOCRAFT POLSKA

Dzień dobry, koledzy. Pracowałem rok w firmie Cargocraft i bardzo żałuję, że trafiłem do tej firmy. Dyrektor firmy to rzadki kłamca i złodziej. Często wywołuje konflikty z powietrza, aby znaleźć pretekst do wyciągnięcia pieniędzy od kierowców. Kiedy on i ja zgodziliśmy się na coś, zawsze udawał, że to się nie wydarzyło, po prostu kłamał, żeby zabrać tę osobę na pokład samolotu. Obiecał trzykrotną podwyżkę, ale nigdy tego nie zrobił. Jeśli są problemy z samochodem, ukrywa ubezpieczenie i każe kierowcy płacić za naprawy ze swojej pensji. Kary za wykroczenia drogowe płaci także kierowca, choć firma nie podaje na ten temat informacji. Dyrektor twierdzi, że kierowca ma służbowy telefon z dostępem do Internetu i musi samodzielnie wyszukiwać informacje o zasadach i rozkładach jazdy. Cały czas wsuwa jakieś dokumenty do podpisu, zapewniając, że chodzi o wydatki na rękawiczki, serwetki, detergenty itp. Jak się jednak później okazało, było to umorzenie pieniędzy, które kierowcy zarobili za nadgodziny, a kwoty były znaczne – siedem, dziewięć, jedenaście tysięcy złotych. Obliczając, zawsze wypłaca 1000-2000 euro. Nie pracuj dla tej firmy i ostrzegaj innych, aby również nie pracowali dla tego kłamcy i złodzieja. Myśli, że jest Bogiem, a ludzie wokół niego są głupi. Swoją drogą, Polacy dla niego nie pracują, oni już zrozumieli, jakim jest człowiekiem.